Żywioły

Żywioły... mówiąc i słysząc to słowo zastanawiam się co ono oznacza?
Ludzie mówią, że to Ogień, Woda, Powietrze, Natura. Powiadają, że to mordercze : wiatry, które wywołują cyklony, że to języki ognia palące drzewa i domy, tsunami i zaklęte lasy.

Ludzie już kilka tysięcy lat temu zapomnieli jak to jest panować nad żywiołami.
Stało się to opowieścią, która zamieniła się w legendę, a legenda w wygaszający mit....

Jednak do dziś przetrwali nieliczni ludzie, którzy jeszcze posiadają zdolności kontrolowania żywiołów. Nasza czwórka i paru innych ludzi, do których wołamy na całym świece. By zwołać ich i założyć klasztor czterech żywiołów w górach...

A więc żywioły to są odłamki siły życiowej, która istnieje na Ziemi od jej poczęcia. Nad tymi żywiołami da się zapanować.
By to zrobić, trzeba oczyścić swój umysł z myśli. Zacząć medytować.
Wyciszyć się i wyluzować, trzeba poczuć wewnętrzną moc. Gdy się to wykona, trzeba poczuć żywioł. Trudno to wytłumaczyć, a trudniej jeszcze kogoś nauczyć.

Bardzo Bardzo BARDZO RZADKO zdarza się tak że osoba obdarzona mocą ma dwa żywioły. 


O Żywiołach

Czym są Żywioły?
Żywioły - Ogień, Powietrze, Ziemia (Natura) i Woda - to największe siły rządzące naszą planetą. Każdy z nas ma w sobie cząstkę ze wszystkich Czterech Żywiołów. Jednak zwykle jeden z nich dominuje nad innymi - nazywa się go żywiołem dominującym (Dragolin z tego, co widziałam nazywa go żywiołem powołania). Jesteśmy z nim szczególnie związani, ale opowiem o tym dopiero później.

Wielu z nas, którzy jeszcze nie znaleźli swojego żywiołu dominującego, zastanawia się pewnie, w jaki sposób go odszukać. Albo zastanawia się w jaki sposób nauczyć się rozpoznawać żywioły u innych osób ze swojego otoczenia. Chciałabym napisać tutaj kilka porad dla takich osób i ogólnie, co myślę na ten temat.

Są osoby, u których wyraźnie dominuje pewien żywioł. Na przykład osoba bardzo emocjonalna, wrażliwa, czasem o zmiennych nastrojach, o silnym, wojowniczym charakterze, pełna życia i energii - wprost nią "płonąca" - to z pewnością Ogień. Owszem, czasem u bardziej skomplikowanych przypadków możemy się pomylić, ale na razie rozważę te najbardziej schematyczne i oczywiste. Osoba o spokojnym usposobieniu, cierpliwa, wyrozumiała, uważana za godną zaufania, mająca w sobie pogodę ducha, wnikliwość, naturalną elastyczność i zdolność dostosowania do sytuacji - to najprawdopodobniej Woda. Osoba o dużej wyobraźni, tak zwanym lotnym umyśle, skłonna do marzycielstwa, nieprzywiązująca zbytniej wagi do rzeczy, zdarzeń, osób, a także przeszłości, skupiająca się na teraźniejszości, entuzjastycznie podchodząca do życia, często obdarzona poczuciem humoru, zachowująca się - śmiało można powiedzieć - z lekkością,  to żywioł Powietrza. Z kolei osoba stała, spokojna, obdarzona umiejętnością rozsądnego myślenia, analizy sytuacji, nieulegająca łatwo emocjom, będąca często opiekunem dla innych i osobą, przy której można czuć się bezpiecznie, a także będąca bardzo empatyczna i rozumiejąca inne istoty (ludzi i zwierzęta), czująca wyraźną więź z naturą, to Ziemia.

Cechy poszczególnych żywiołów, które wypisałam niekoniecznie muszą się odnosić do każdej osoby, która ma dany żywioł, to jedynie przykłady, którymi możecie się sugerować. Występują one po prostu u znacznej części osób, które spotkałam z danym żywiołem. Poza tym, nie ma osób, które miałby w sobie jedynie jeden żywioł. W każdym z nas są Cztery...

Ja mam pewien problem z określeniem swojego żywiołu. Polega on na tym, że do żadnego z nich właściwie nie pasuję. Wiem, że nie jest to Ogień. Niektórzy mówią mi, że jest to Woda. Niestety, wiem, że nie. Mam kilka cech Wody, ale wiele z najważniejszych jej cech nie odpowiada moim. Może Ziemia? Nie. Nie jestem Ziemią, intuicyjnie to wiem. Powietrze...? Nie wiem... Pewnie są też inne osoby takie, jak ja, które, nawet po medytacji i rozmyślaniu na ten temat, czytaniu na temat żywiołów i długich poszukiwaniach, wciąż czują się gdzieś pomiędzy... Nie mam na razie na to żadnej rady...

Pomiędzy żywiołami tworzą się różne relacje. Można je przewidywać na podstawie obserwacji natury i najzwyczajniejszych zjawisk w przyrodzie.

WODA i OGIEŃ
Ogień jest przeciwieństwem Wody. Woda przygasza Ogień i jest w stanie go zwalczyć. Podobnie Ogień działa na Wodę. Woda wrze pod wpływem Ognia - potrafi on bardzo ją denerwować swoim niespokojnym i emocjonalnym podejściem. Woda również przygasza Ogień swoim chłodniejszym usposobieniem i spokojem.Ogień działa często pod wpływem impulsu, obecnego nastroju, Woda potrafi chłodno ocenić sytuację. Ogień jest wojowniczy, a Woda zwykle dostosowuje się. Z tych przeciwieństw rodzą się często konflikty - Żywioły próbują nawzajem siebie zwalczyć. Cicha z pozoru Woda staje się ogromnym sztormem, a Ogień nie potrafi jej odpuścić, ponieważ jest na to zbyt dumny. Konflikty między nimi najlepiej rozwiązuje Ziemia. Powietrze potrafi je uciszyć, lecz czasem potrafi je również jeszcze bardziej podżegać. Kiedy Ogień i Woda wytyczą sobie nawzajem granice i uszanują, a także docenią swoje przeciwieństwo, może się między nimi narodzić wielka więź.

WODA i POWIETRZE

ciąg dalszy nastąpi...

55 komentarzy:

  1. Hej czy moglibyście mi pomóc dowiedzieć się jaki jest mój żywioł i nauczyć nad nim panować? Bardzo proszę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak by ktoś mógł to też bym chciał się dowiedzieć czy wogóle mam talent do tkania jakiegoś żywiołu, a jeśli tak to jak się nauczyć nad nim zapanowac?

      Usuń
    2. Wydaje mi się że tkam ogień lub naturę

      Usuń
  2. Poytzebuje pomocy! Wydaje mi sie ze panuje nad powietrzem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się wydaje, że mam moc powietrza

      Usuń
    2. Tez mi sie tak wydaje
      ponieważ dla jaj sie wygłupiałem przed kolegami gdy z komina leciał dym
      wiatr wiał w jedną strone a ja jak rękoma ruszałem np. na lewo lub do góry albo chciałem by leciało go więcej to on tak robił wiatr wiał ciągle w jedną strone

      Usuń
    3. Ja mam to samo, czuje że gdzieś w świecie jest osoba która mi pomoże mad tym zapanować

      Usuń
    4. Ja.. Też... Potrafię poruszyć taką lekką, żeczą jak kartka ale potrafię też dosłownie władać powietrzem... Podnościć nim liście... Przeganiać burzowe chmury... Ale nie umiem czasem nad tym zapanować... Da się nad tym zapanować?..

      Usuń
  3. Świetny blog, czekam na dalsze nauki o żywiołach. Wydaje mi się że współpracuje najbardziej z ogniem i powietrzem te dwa najbardziej do mnie pasują! Zaskakuje mnie również fakt że jestem po części flegmatykiem a po części melancholikiem (każdy z 4 rodzajów "charakteru" ma przydzielony kolor moje dwa ulubione to zieleń i niebieski) co oznacza że jestem tak jakby w 2 osobach i w 2 żywiołach.. ciekawe prawda? ;) Spróbuje troche pomedytować i zapanować nad tymi dwoma żywiołami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi sie tez wydaje ze panuje nad tymi zywiolami kiedys stalam przed oknem i ruszalam rękoma i byl wiatr jak przestalam to znikl lub zapalilam swiece i panowalam nad plomieniem ...

      Usuń
  4. To jest niezwykłe... i do tego fascynujące :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jestem jakby wszystkie opisy w jednym które nieustannie ze sobą walczą.
    czarek.kropski@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. z tych opisów pasują do mnie wszystkie, a najbardziej ogień , ale nigdy nie czułam się jakoś połączona z ogniem, potrafie chyba trochę panować nad wiatrem i chyba troszeczkę nad ziemią ,ale czuję się połączona z wodom.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tak, że udawało mi się panować nad powietrzem. Lecz czytając dane opisy najbardziej pasuje do mnie woda i ewentualnie ziemia. Z wodą czuje dużą więź. Natomiast naturę zawsze kochałem. Nigdy nie działałem na szkodę zwierząt i roślin. Prosił bym o pomoc jaki żywioł do mnie pasuj, a i jeszcze przypomniałem sobie jak wracając ze szkoły udało mi się chwilowo zatrzymać opady śniegu niestety było to tylko chwilowe. Tak jak wcześniej wspomniałem proszę o pomoc. To mail do mnie: kapsello1@poczta.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zatrzymałam deszcz i sprawiłam że lodowara woda zrobiła się goroąca w 5 minut

      Usuń
    2. wow, a jak tego dokonałaś?

      Usuń
  8. a to moja chistoria związana z magią

    Nie wiem czy to tylko przypadek losu czy co morze ktoś mi pomorze a ,morze znacie kogoś komu też zdarzały sieś takie rzeczy.
    Wiem że po przeczytaniu tego uznacie mnie za wariatkę. Ale proszę o pomoc
    Wszystko działo się 1-4 stycznia jak dalej coś się wydarzy to uzupełnię.

    Po obejrzeniu wszystkich odcinków Avatara Legendy Aanga miałam marzenie i jeszcze je mam ,żeby też mieć moc panowania nad żywiołami wiatrem lub wodom. Wiem że to trochę dziwne. Jak podchodziłam do jakiejś wody a nikogo nie było to próbowałam ją podnieść lub zrobić kule powietrza i od wszystko się zaczęło.

    1luty- Później zaczęłam to robić odruchowo ale nic się nie działo ale to tylko początek.Gdy kładłam się spać czułam że jutro to dam rade zrobić.

    2 luty(niedziela) - Poszłam z ciocią do kościoła akurat było poświęcenie świec. Wydawało mi się że w nich widzę jakąś twarz. A jak ją zdmuchnęłam wydawało mi się że dym chce mi coś powiedzieć, następnie od blasku świecy na białych ścianach kościoła zobaczyłam plamę niby zwykłą ale było w niej coś innego. Choć świece trzymałam prosto co potwierdziła moja ciocia za kurtce miałam ślady wosku w kształcie kropel wody. Pod koniec dnia grałam w Subway Surfers gdzie biega się ludzikiem zbiera kasę i literki mi te literki zdarzają się bardzo rzadko a z nich wyszło mi WATER co po angielsku oznacza woda.

    3 luty- Następnego dnia mój brat Stasio (1,5 lat) pokazywał mi dziwnie ręką jakby chciał mi coś pokazać sama nie wiem co to było trudne do opisania. Wieczorem ok. 19.20 narysowałam rękę panującą nad wodą. Jak mama wyszła z powoju Stasio pokazał na nią palcem i pobiegł do mamy. Później narysowałam jeszcze jeden obrazek rękę panującą nad wiatrem. Mama robiła mi pomarańcze a Staś teraz pokazał palcem na obydwa rysunki podniósł rękę obrócił ją i powiedział aaaaaaa. Jak mama przyniosła mi pomarańcze i poszła powtórzyłam ruch Stasia. Wydawało mi się że sok z niej się podniósł ale nie umiałam tego powtórzyć. Może mi się tylko wydawało, przewidziało. Jakieś 30min. później poszłam do toalety i wykonałam takie ruchy jak bym chciała wytworzyć silny wiatr kopnięciem w tej samej chwili akurat mignęła żarówka. Przy wieczornej modlitwie powiedziałam że już nie wiem co o tym myśleć czy czy to tylko przypadek czy nie. Poprosiłam Boga żeby pomógł mi i to wszystko jakoś rozjaśnił i czy jest jakaś szansa na opanowanie żywiołów.

    MIĘDZY 3-4 (NOCĄ)- Pierwszy raz w tych dniach przyśniło mi się że umiem panować nad żywiołem ale ogniem i jeszcze się uczyłam.

    DODATKOWO- Akurat kiedy to się zaczęło zaczął topnieć śnieg.

    7Luty-Była 2 dniowa przerwa nic się nie wydarzyło 5,6 lutego. Do dziś po obiedzie
    grałam w pou w grę Pou Worlds taką jakby wykreślankę i pierwsze słowo to było znowu WATER później z nudów oglądałam Mia i ja. I była akurat odcinek o koniach 4 żywiołów.
    ułożyłam sobie taki wierszyk
    Był już ogień we śnie.
    Sok pomarańczowy objawił się zamiast wody.
    Powietrze objawiło się do połowy.
    ziemi nie było jeszcze wcale.
    były jeszcze 2 zwrotki ale nieistotne.

    jakoś 16 lutego- zaczęłam już oglądać legendę Korry i raz na nickelodion weszłam w grę zagrałam jakim jesteś magiem za pierwszym i drugim lasem wyszło mi ziemia a za 3 powietrze. Czyli do końca pokazał mi się żywioł powietrza i ziemi. było coś jeszcze ale nie pamiętam co, bo nie zapisała.

    Na początku wydawało mi się że to na pewno nie możliwe, ale te wszystkie zdarzenia coś we mnie zmieniły i czułam że jest szansa. Mówi się NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ POWODU.

    A na dodatek zaczelismy na polskim opowiadac o bogach greckich i tam tez są postacime opiekujące sie np. rzywiołami a jak biegam cuje takie dziwne podmychy wiatru jakich nigdy nie czułam

    Aczeńsci niepamientam

    Avatar Aang oglondałam tydzień a legende Korry jakieś 4 dni

    Na początku wydawało mi się że to na pewno nie możliwe, ale te wszystkie zdarzenia coś we mnie zmieniły i czułam że jest szansa. Mówi się NIC NIE DZIEJE SIĘ BEZ POWODU. było tego więćej ale niechce mi sie pisać co o tym myślicie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci: jesteś stuknięta.

      Usuń
    2. mam niezwykle podobnie również gdy biegnę czuję podmuchy wiatru,kiedyś pamiętam skupiłam się na lampce a ona zgasła a jak popatrzyłąm się w inną stronę to zaświeciła,również potrafię wywołac huragan jak zacisne pięść i też sniło mi się że władam nad żywiołem czyli nad wodą a pamiętasz co to była za twarz w tym płomieniu świecy proszę o odpowiedz pozdrawiam

      Usuń
  9. Co sądzicie o tym? Jestem 100% Ogniem, wszytko wskazuje na to że to właśnie mój żywioł, ale od jakiegoś czasu wszystko się komplikuje. Ja także po obejrzeniu całego Aanga dla jaj zacząłem udawać że wkładam wodą. Sprawy się pokomplikowały kiedy niechcący uniosłem pół litra wody z dzbanka... Co mam o tym myśleć? O.o

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny artykuł

    OdpowiedzUsuń
  11. Uniosłeś pół litra wody z dzbanka?? Jak??

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak jak ktoś wyżej powiedział Świetny artykuł, czegoś takiego szukałem. Jestem pewny że coś we mnie jest bo kiedyś działy się dziwne rzeczy wokół mnie właśnie związane z żywiołami. Ale niestety nie mogę rozpoznać jaki mam żywioł. :((((

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy ktoś może pomóc mi rozpoznac mój żywioł i nauczyc się nad nim panowac? wydaje mi się, że to ziemia, bo najbardziej do mnie pasuje, ale jest tam też pare cech które do mnie pasują, fakt czuję więź z naturą, rozumiem zwierzęta, ale ludzi nie do końca, mam też parę cech z innych żywiołów, czy ktoś może mi pomóc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zadając to pytanie nie podałam maila : olanka1902@wp.pl

      proszę o pomoc

      Usuń
    2. Tak wiem jestem pierdolnięta że odpisuję na wiadomość z 2014) ps możesz mieć również dwa żywioły przyjrzyj się dokładnie cechom

      Usuń
  14. Ej mogli byście nie pisać o czym jest woda ogień ziemia i powietrze nie piszcie o tym piszcie jak się nauczyć tego rzywiołu!

    OdpowiedzUsuń
  15. ja jak ściskam rękę w pięści to wiatr szaleje i hula, a jak ją prostuje to już przestaje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mysle ze autentycznie mam moce panowania nad wiatrwm

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mysle ze autentycznie mam moce panowania nad wiatrwm

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mysle ze autentycznie mam moce panowania nad wiatrwm

    OdpowiedzUsuń
  19. Pasuje idealnie do wody i ogni...to niemasensu...

    OdpowiedzUsuń
  20. Co jeśli panuje nad śniegiem a nie nad żywiołami ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oznacza, że jesteś osobą z mocą poboczną, masz poprostu moc przynależną do wody

      Usuń
  21. Witam,jak właściwie wygląda panowanie nad żywiołem? Mogę sprawić,żeby woda np. unosiła się w powietrzu?

    OdpowiedzUsuń
  22. Niech mi ktoś pomoże! nie wiem kompletnie jaki jest mój żywioł! Pasują do mnie idealnie powietrze, ogień i woda! Przecież tak się nie da! ...to bez sensu...

    OdpowiedzUsuń
  23. Najbardziej do mnie pasuje ogień. Jestem ekstrawertykiem mam (zbyt) dużo energii i jestem dla innych tzw.kaloryferem. Waham się też co do ziemi bo przyjaciele czują się przy mnie bezpiecznie. A z resztą co ja wiem? Dopiero się uczę o Żywiołach i od 2 dni medytuję. Możecie mi pomóc? jedyna moja zdolność to moje ciepło. No ale też mam bujną wyobraźnię więc może to powietrze. więc proszę pomóżcie mi! Bardzo mi na tym zależy.

    OdpowiedzUsuń
  24. A czemu czcionka jest tak mała i jeszcze słabo widoczna z powodu źle dobranego koloru. Strasznie źle się czyta. temat ciekawy i pewnie można się sporo dowiedzieć ale nie mogę tego czytać

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja panuje nad 2 żywiołami, nad ogniem i nad powietrzem.

    OdpowiedzUsuń
  26. hej a kiedy będzie ten dalszy ciąg? odpowiedzcie proszę:(

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi się wydaję, że mam moc ziemi i powietrza. Gdy jestem zła i powiem aby trochę powiało, to zrywa się wiatr, a kiedy powiem aby przestał- przestaje. Z ziemią pewności nie mam, ale często podchodzą do mnie dzikie zwierzęta, a te domowe (nie tresując ich, bo wg mnie tersura nie jest zbyt fajna, chociaż zależy od warunków) zwierzęta wykonują moje polecenia. Często chodzę do lasu sama. Mama się boi jak podchodziły do mnie wiewiórki, a teraz podchodzą do mnie myszy polne wiewiórki i raz przeszedł obok mnie lis, ale ja uciekłam. Nie wiem czy tutaj chodzi o te żywioły, ale strasznie mnie to dziwi. Jak zwiędnie jakaś roślina, ja w dwie minuty stawiam ją na nogi. Zaczęłam medytację, ale nie umiem uwilnić tego, co mam tam w środku, a wiem że TO COŚ tam jest.

    OdpowiedzUsuń
  28. Mi osobiście wydaje sie że jestem powiązana z ogniem ale nie jestem pewna. Mam ogromną nadzieje że da sie tkać żywioły i że ktoś mi z tym pomoże. Kiedy zajrzałam na tego bloga od razu zrobiło mi sie cieplej na myśl że rzeczywiście się da władać żywiołami. Więc błagam niech ktoś pomoże w odnalezieniu mojego żywiołu dominującego i nauczy go używac. Prosze

    OdpowiedzUsuń
  29. czyje obecność powietrza. Wydaje mi się że mogę tkać powietrze ale nie wiem jak. Proszę o pomoc

    OdpowiedzUsuń
  30. 31 year-old Help Desk Operator Isahella Rixon, hailing from McBride enjoys watching movies like Doppelganger and Hunting. Took a trip to Uvs Nuur Basin and drives a De Dion, Bouton et Trépardoux Dos-à-Dos Steam Runabout "La Marquise". poznaj fakty tu i teraz

    OdpowiedzUsuń
  31. Polecam serdecznie rytuały miłosne świetna strona z opiniami.

    OdpowiedzUsuń
  32. Swietna strona, polecam też od siebie rytuały miłosne , bardzo pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja od lat z kolegami moimi ćwiczymy się w planowaniu nad żywiołami umiemy też zmieniać się w zwierzęta �� Ja mam wiatr , Moje koleżanki Ziemia , Ogień , a mój kolega Woda my trenujemy , ale on akurat woli teoretyke . :)

    OdpowiedzUsuń