niedziela, 13 stycznia 2013

Indygo

Strona dla ludzi Indygo (na razie w budowie) - www.zjednoczoneindygo.blogspot.com

piątek, 28 grudnia 2012

Witaj Czytelniku!

Witamy! Jeżeli masz coś wspólnego z siłą życiową, inaczej mówiąc magią . Albo kiedyś zdarzyło ci się coś naprawdę niesamowitego lub czujesz że nie jesteś tacy jak inni i czujesz w sobie moc nie przeciętnego człowieka :
PROSIMY O KONTAKT EMAIL:

Do Luneyi w sprawach znajdowania w sobie żywiołu i w sprawach rytualnych i eliksir owych oraz przedmiotów magicznych typu księga albo amulety.Oraz w sprawach ćwiczeń  nad Ogniem i nad Naturą. I w zdarzeniach lub przypadkach nie wyjaśnionych i zjawisk Paranormalnych.
EMAIL: luneya@wp.pl

Do Dragolina w sprawach zaklęć i uroków oraz opętań. Przedmiotów magicznych typu : kij mocy, krótki kij mocy ( różdżka ) . Oraz w sprawach ćwiczeń nad Wodą i nad Powietrzem. Oraz w sprawach które przerastają przeciętną sztukę panowania nad żywiołami czy nad siłą życiową o tym co potężniejsze.
EMAIL: ostatnizyjacymag@gmail.com

Można też pisać do nas w sprawach ogólnych związanych z siłą życiową ( Magią ).

piątek, 21 grudnia 2012

Nieograniczona Moc

Każdy z nas ma w sobie wielką moc.

Niektórzy mylnie sądzą, że moc posiadają jedynie nieliczni. Albo, że coś podobnego w ogóle nie istnieje. Tak naprawdę, każdy z nas ma w sobie wielką siłę, wielki potencjał, który często nie zostaje nigdy wykorzystany, ponieważ żyjemy w świecie, gdzie wszelkie "nadprzyrodzone" zdarzenia od razu uznaje się za wytwory wyobraźni i fantastykę. Dlatego ci, którzy pamiętają o swojej mocy są zwykle odrzucani i nieakceptowani przez społeczeństwo. Dzieje się tak dlatego, że ludzie boją się tego, co niepoznane, co dziwne, potężne i tajemnicze, a taka właśnie jest magia. Ludzie wolą żyć w iluzji bezpiecznego, przewidywalnego świata, gdzie wszystko jest wytłumaczalne naukowo.

Pewna szamanka, Kiesha Crowther powiedziała kiedyś, na jednym ze swoich spotkań na temat przemian świadomości w nadchodzących latach (które "oficjalnie" mają zaczynać się właśnie dzisiaj, 21 grudnia 2012 roku), że nasze możliwości ograniczają jedynie te ograniczenia, które sami sobie narzucamy. To trochę tak jak z hipnozą, nie wiem, czy to dobre porównanie... Ale słyszałam kiedyś o przypadku, że grupa studentów dla zabawy zahipnotyzowała kolegę i wmówiła mu, że nie potrafi chodzić. Okazało się, że tak silnie w to uwierzył, że rzeczywiście, nie potrafił ruszać nogami i ustać na nich, chociaż miał je całkowicie zdrowe! Ale jego umysł został tak oszukany, że uwierzył w to, że nie może chodzić i dopiero po wielu seansach hipnotycznych ze specjalistami odzyskał władzę w nogach. Oto przykład jak wielka może być siła sugestii. I podobnie jest z używaniem mocy, czy raczej siły życiowej. Twoje granice są tam, gdzie sam je sobie stawiasz. Jeśli naprawdę uwierzysz w to, że nie potrafisz chodzić, to tak będzie. Dlaczego umiesz unieść w powietrze piórko, a nie potrafisz zrobić tego z ogromnym, ciężkim głazem? Właśnie dlatego, że twój umysł wierzy, że nie potrafisz unieść rzeczy większej i kilkadziesiąt razy cięższej od siebie, a na pewno jest przekonany, że uniesienie piórka jest łatwiejsze. Cała sztuka w korzystaniu z życiowej siły polega na tym, żeby pokonać tą iluzję, jaką tworzy twój umysł i poczuć, że posiadasz w sobie twórczą moc i możesz wszystko, a umysł nie może stawiać ci granic. Granice stawiasz sobie sam, świadomie (bo w używaniu mocy powinniśmy zawsze pamiętać o tym, by używać jej wyłącznie w dobrych celach i rozsądnie).




(UWAGA! Wpis nie jest jeszcze skończony. Chwilowo straciłam wątek i nie wiem, co dalej napisać. Dragolin powiedział, żebym go opublikowała w takiej formie.)









środa, 19 grudnia 2012

Ja Dragolin

Jestem początkującym magiem jednym z nielicznych tych którzy zostali. Piszę bo moja nadzieja nie zanikła wciąż żyję w nadziei że wstanie poranek w którym wszyscy których spotkam nie będą uznawać mnie za wariata. My magowie nie umiemy żyć bez magi , od urodzenia uczę się tego czego nikt mnie nie nauczył ( i nie nauczy). Żyję w towarzystwie nielicznych magów : Soan , Luneya,. 

Jestem Wiatrem . Mój żywioł powołania to wiatr panuję nad nim, uczę się, i innych, Drugim żywiołem powołania jest woda. 

Staram się żyć na odludziu w spokojnej wiosce Owen , i praktykuje i praktykuje.

Soan ma predyspozycje magiczne bardzo mocno rozwinięte , Jest naturą , Rozumie zwierzęta od narodzin. Siła życiowa związała ją z końmi.


Luneya niewiadomo jeszcze co umie , narazie idzie jej nawet dobrze. Uwarza że ma nie małe zdolność lecz póki co to ich raczej nie uwalnia. Niewie jaki ma żywioł, mówi że prawdopodobnie go niema i że ma zdolności nie widzialne. Może ale wiem jedno to jest osoba na której warto i można polegać. 

Co Jest Na Tym Blogu?

Na tym blogu piszę o magii. Czytasz to i myślisz sobie- O KOLEJNY DURNY BLOG W KTÓRYM NIEMA NIC CIEKAWEGO BO PISZE TO, OSOBA KTÓRA MYŚLI ŻE MAGIA ISTNIEJĘ! HA HA KOLEJNY/A FRAJER/KA...

Jeżeli uważasz że ten blog jest bez sensu bo niema tu gołych babek lub śmiesznych obrazków , albo demotywatorów, to najlepiej nie czytaj! :-)

Na tym skromnym blogu napiszę jak panować nad żywiołami , jak rzucać zaklęcia i jak czarować -jakkolwiek to można nazwać. Ale może na początku teoria:

Może odpowiem na pierwsze podstawowe pytanie- Czy magia istnieje , Po pierwsze  , nie nazywajmy to magią, tylko siłą życiową , Tak siła życiowa istnieję , oczywiście powiedzmy sobie  w prost , to nie wygląda tak jak w bajkach że przychodzi : mag,czarodziej,czarownica,lub gorzej wróżka- i strzela palcami i nagle 20 tonowy troll leci do tyły na 30 metrów i rozchlapuję się na ścianie. NIE TAK NIE MA , siła życiowa to wewnętrzna moc nad którą musisz zapanować. A co do poruszanie przedmiotów i zamieniania się w wiewiórkę to do tego dojdę później.